Poniedziałek | 8.00 – 16.00 |
Wtorek | 7.30 – 15.30 |
Środa | 7.30 – 15.30 |
Czwartek | 7.30 – 15.30 |
Piątek | 7.30 – 15.30 |
Burmistrz
Radomyśla Wielkiego
przyjmuje interesantów
w poniedziałki
od 800 do 1600
Przejdź do strony głównej
oficjalny portal internetowy
Punkt Potwierdzający Profil Zaufany
Ochrona danych osobowych - RODO
Biuletyn Informacji Publicznej
Gminny Portal Mapowy
Gminny kalendarz imprez
Poniedziałek | 8.00 – 16.00 |
Wtorek | 7.30 – 15.30 |
Środa | 7.30 – 15.30 |
Czwartek | 7.30 – 15.30 |
Piątek | 7.30 – 15.30 |
Burmistrz
Radomyśla Wielkiego
przyjmuje interesantów
w poniedziałki
od 800 do 1600
Ravensbrück to niewielka wioska koło kurortu Fürstenberg, gdzie wiosną 1939 roku, na zlecenie SS, powstał największy na terytorium niemieckim obóz koncentracyjny dla kobiet. W kwietniu 1941 roku, stworzono tu dodatkowo obóz dla mężczyzn, który również podlegał komendantowi obozu kobiecego. W czerwcu 1942 roku, w bezpośrednim sąsiedztwie, powstał tak zwany "prewencyjny obóz młodzieżowy Uckermak", dla młodych kobiet i dziewcząt.
Ravensbrück, w sposobie dokonywania eksterminacji, codzienności, która dla wielu kobiet kończyła się w piecu krematoryjnym, nie różnił się niczym od pozostałych tego typu obozów koncentracyjnych. Dodatkowo posiadał kompleks przemysłowy z zakładami, których produkcja bazowała na tradycyjnych zajęciach kobiecych, jak szycie, tkanie czy wyplatanie. W pobliżu obozu, znana do dziś firma Siemens, wybudowała 20 hal produkcyjnych, w których od 1942 roku, zaczęły przymusowo pracować więźniarki.
Kolejny już wyjazd do Miejsca Pamięci, pozwolił na swoistą socjalizację historyczną młodzieży radomyskiego gimnazjum. Uczniowie empirycznie poszerzyli swoją wiedzę. Poznając osobiście miejsce eksterminacji, zapoznając się z życiem obozowym, mogli w sposób emocjonalny zweryfikować swoje wyobrażenia o czasach II wojny światowej. Dodatkowym wzmocnieniem w indywidualnym zdobywaniu wiedzy o sposobach wykonywania okupacji, której jednym z elementów stały się obozy koncetracyjne, był fakt zamieszkania w jego bezpośredniej bliskości – zakwaterowanie w budynkach przeznaczonych pierwotnie dla nadzorczyń obozu. W praktyce oznaczało to, że w każdej chwili, w każdym zadaniu wskazanym przez prowadzących, mogli indywidualnie, bez przewodnika, zmierzyć się z rzeczywistością obozową.
Podczas realizacji projektu w miejscu byłego obozu koncentracyjnego Ravensbrück, prowadzący zajęcia już na wstępie zastosowali metodę, która bez specjalnego przygotowania, zmusiła młodzież do samodzielnego zmierzenia się z rzeczywistością obozową. Podzieleni na grupy uczniowie, otrzymali aparaty fotograficzne, i samodzielnie, wędrując po głównej części obozu, mieli wykonać po cztery fotografie obiektów, które wzbudziły ich zainteresowanie, i na temat których mogli udzielić jakichkolwiek informacji. Dało się zauważyć wyraźny podział na dwie grupy: osoby, które uczestniczyły w projekcie podczas ubiegłorocznego pobytu w KL Dachau, bardzo szybko i pewnie poruszały się po terenie obozu, a wykonane przez siebie fotografie obiektów, potrafili dokładnie zreferować. Pozostała część grupy poświęciła nieco więcej czasu na wykonanie zdjęć, widoczne było wyraźne zagubienie, a do wykonanych przez siebie fotografii mieli więcej pytań niż odpowiedzi. Braki uzupełniono podczas zajęć popołudniowych, gdzie przewodnik odpowiadał na wszystkie pytania. Pomimo początkowego zagubienia, grupa na zajęciach podsumujących dobrze oceniła taki sposób wprowadzenia do projektu, stwierdzając, że zdobyta wiedza jest trwalsza, kiedy mogą sami odkrywać pewne miejsca, domyślając się prawdy, która później weryfikowana jest przez osoby kompetentne. Podobny efekt poznawczy przyniosła późniejsza praca w grupach, gdzie ich członkowie sami musieli dojść do prawdy w obszarze powierzonego im tematu.
Ostatni, czwarty dzień projektu odbył się na zasadzie studyjnego zwiedzania Berlina. Młodzież, miała okazję zweryfikować bezpośrednio znane im fakty, jak też skonfrontować je z konkretnym miejscem.
Głównym celem projektu, było pogłębienie wiedzy historycznej, i cel ten w całej rozciągłości tematycznej został osiągnięty. Dodatkowo młodzież podczas takiego wyjazdu nabiera większej pewności siebie, otwartości na świat, umiejętności pracy w grupie, pogłębia się wiara we własne możliwości. Zajęcia odbywały się w języku niemieckim (przy udziale tłumacza), a więc dodatkowe kompetencje językowe, wpisywały się niejako naturalnie w część edukacji.
Dla kadry, która zaangażowana była w organizację wyjazdu, było to ponowne, nowe doświadczenie i jednocześnie wyzwanie do dalszej pracy. Opiekunowie podzielili swoje zadania, zapewniając dobrą organizację logistyczną przedsięwzięcia. Koordynatorem projektu, i jednocześnie osobą odpowiedzialną za sprawy merytoryczne, była Maria Przybyszewska; sprawy administracyjne – Anna Krasoń; finansowe – Stanisław Tabor; tłumacz – Katarzyna Gorzelany.