Przychodzi ten czas i chęć

Powiększ
Przychodzi ten czas i chęć
Podczas radomyskich Dożynek Gminnych w Rudzie odbył się Gminny Przegląd Wieńców Dożynkowych.

Były więc korony i kopki, a także krzyże, hostia, księga, ryba, dumny paw, a także wieniec symbolizujący przyszłoroczne Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. W sumie 24 artystyczne rękodzieła ze wszystkich trzynastu wsi tworzących gminę Radomyśl Wielki. - Dziękuję wszystkim za przygotowanie tych wspaniałych wieńców i zachęcanie to tej misternej pracy młodzieży, a przez to przekazywanie młodemu pokoleniu tego naszego pięknego zwyczaju – powiedział burmistrz Józef Rybiński.

To już tradycja, że przybyli goście są pod wrażeniem kunsztu wykonania wieńców w gminie Radomyśl Wielki. Komisja konkursowa uznała, że wieńce są na tak wysokim i zbliżonym poziomie, że wszystkim postanowiła przyznać pierwszą nagrodę w wysokości 700 złotych.

Ucieszyło to przedstawicieli grup wieńcowych, wśród których nie brakowało gospodyń zajmujących się od kilku dziesięcioleci wiciem wieńców. Przykładem pani Monika Lasek z Pnia, która robi je wraz z koleżanką Zofią Kozioł już ponad 30 lat. - Wiję od młodych lat i tak jakoś zostało do tej pory. Wówczas ksiądz nas zachęcał do robienia wieńców i pielęgnowania tradycji. Człowiek jest już coraz starszy i już nie ten spryt co kiedyś. Jednak jak przychodzi ta pora, ten czas i ta chęć żeby coś zrobić, to siadamy i wijemy – przyznaje pani Monika. - Najważniejsze w tym wszystkim to nazbierać zboża w odpowiednim czasie. Końcem lipca zaczynamy wić wieniec i zajmuje nam to około dwa i pół tygodnia, ale nie tak, żeby całymi dniami, siadamy wieczorami, tak po 4 cztery godziny. A jak już wieniec jest gotowy to najpierw jedziemy z nim 15 sierpnia do kościoła do Zgórska na święto NMP Wniebowziętej, zwanej przez rolników Zielną, a potem na dożynki – dodaje.

19 sierpnia 2015