Na ostatni projektowy wyjazd, a zarazem pierwsze zimowisko wybrano się w Bieszczady. Dwa dni (12-13 stycznia) spędzone w Czarnej poświęcono na odkrywanie uroków zimy w górach. Wieczorną porą, w bajkowej scenerii padającego śniegu uczniowie odkrywali, o czym śpiewali Skaldowie w piosence pt.: „Z kopyta kulig rwie”. Po przejażdżce saniami zasiedli przy ognisku, gdzie po posiłku rozmawiano i śpiewano harcerskie piosenki. Drugiego dnia, zaraz po śniadaniu, przyszli harcerze uczyli się w praktyce umiejętności korzystania z mapy. W drużynach udali się na poszukiwanie miejsc, gdzie ukryto zagadki, za rozwiązanie których mogli uzyskać kolejne cyfry kodu. Znakomicie poradzili sobie z tym zadaniem i można było udać się na długi spacer. Po powrocie czekała kolejna atrakcja – warsztaty malowania na tkaninie, podczas których uczestnicy zaprojektowali i stworzyli swoje autorskie koszulki. Ostatnim punktem wycieczki było zwiedzenie Muzeum Przyrodniczego Bieszczadzkiego Parku Narodowego w Ustrzykach Dolnych.