W uroczystości uczestniczyli włodarze gminy, nauczyciele i uczniowie gimnazjum.

To już jest koniec

Nasz patron, wielki Polak, św. Jan Paweł II w jednym ze swoich wystąpień powiedział: ,,Wczoraj do ciebie nie należy, jutro niepewne, tylko dziś jest twoje”. Piękna to myśl i dzisiaj bardzo mi bliska, bo to ,,dziś” dla mnie jest wyjątkowe moje. W życiu jest tak, że coś się zaczyna, a potem kończy. Nic nie trwa bez końca, czas bardzo szybko mija i przychodzi taki moment, że trzeba powiedzieć „to już jest koniec”, ,,wystarczy”. Właśnie dzisiaj kończę pracę zawodową, jako nauczyciel i dyrektor – mówiła Anna Krasoń.

Tę pracę, którą jak podkreślała bardzo lubiła, rozpoczęła niemal 40 lat temu. Najpierw jako nauczyciel nauczania początkowego, później matematyki. Karierę nauczycielską zaczęła w 1979 r. w Szkole Podstawowej w Pniu. 10 lat później została dyrektorką tej szkoły. W 2001 r. zaczęła pracę w radomyskim gimnazjum, a od września 2002 r. powierzono jej kierowanie tą szkołą.

Podziękowania

21 czerwca br. przyszedł czas pożegnań i podziękowań. - Bardzo serdecznie dziękuję mojemu zastępcy za wspaniałą współpracę i za pomoc w każdej chwili, za wyrozumiałość, serdeczność, za bycie ze mną w chwilach radosnych, trudnych i smutnych. Jest obecny tutaj  mój pierwszy zastępca - Ireneusz Wołoszyn. Panie Irku, bardzo mile wspominam te nasze pierwsze 4 lata i tak nieraz myślę, ile my mieliśmy wtedy sił. Na dzień dobry, 2 września 2002 r., odbyła się piękna uroczystość nadania szkole imienia Jana Pawła II przy ogromnej liczbie uczniów, bo aż 780. Dziękuję też wszystkim moim nauczycielom, katechetom, pracownikom obsługi. Bez was ja nie mogłabym nic zrobić bardzo wielu rzeczy. To Wy wywiązywaliście się ze swoich obowiązków celująco, zawsze wiedzieliście co trzeba robić bez zbędnych słów.  

Serdecznie dziękuję za współpracę burmistrzowi Józefowi Rybińskiemu, zastępcy burmistrza Stanisławowi Lonczakowi, jak również przewodniczącemu Rady Miejskiej Janowi Miękosiowi i dyrektorowi GZEAS Andrzejowi Przybyszewskiemu. Panie burmistrzu ,,co złe to nie ja”, to w dobrej sprawie to wszystko było, dla naszych uczniów, aby oni, skorzystali jak najwięcej – mówiła Anna Krasoń..

Ostatnie słowo do uczniów

- Teraz chcę zwrócić się do was, kochani uczniowie. Moja praca była dla was, była moją wymarzoną pracą, którą bardzo lubiłam i starałam się wykonywać rzetelnie. Mam nadzieję, że przyniosła lub przyniesie dobre efekty, czego bardzo bym sobie życzyła. Chciałabym, abyście nie wspominali mnie źle, a może czasem powiedzieli o mnie dobre słowo. Dziękuję Wam i życzę, abyście odnosili sukcesy, zdobywali nowe umiejętności. W swoim postępowaniu naśladujcie naszego patrona Jana Pawła II, który tak bardzo kochał młodzież i bardzo na nią liczył. Absolwentom dziękuję za zorganizowanie pożegnalnego balu, za to, że pracę nauczycieli i wychowawców potrafili docenić. Życzę wam też udanego startu w nowo wybranych szkołach, abyście udowodnili, że jesteście dobrze przygotowani do podejmowania nowych zadań. Dziękuję jeszcze raz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli mi w pełnieniu moich obowiązków – zakończyła swoje pożegnalne wystąpienie.

Uczniowie i władze dziękują

Za lata pracy uczniowie podziękowali dyrektorce przygotowując dedykowaną dla niej inscenizację. Ciepłe słowa skierował do Anny Krasoń również burmistrz Józef Rybiński: - W imieniu samorządu gminy Radomyśl Wielki mam zaszczyt podziękować pani za lata pracy zawodowej i kierowanie dwoma szkołami. Przeżyła Pani - jako nauczyciel i dyrektor - wiele różnych momentów. Ma Pani za sobą wspaniałe czasy i trudne chwile. Dla Pani, niezależnie jednak od tego co działo się dookoła, zawsze najważniejsza była podstawowa zasada, a mianowicie uczciwość w pracy oraz dobro Pani uczniów. Jeszcze raz dziękuję za te lata pracy, poświęcenie i oddanie oraz trud włożony w pracę z młodym pokoleniem.