Tuż przed imprezą padało, ale nie zniechęciło to wytrwałych rowerzystów. - Witam wszystkich uczestników naszego rodzinnego przejazdu. Dziękuję, że tak licznie odpowiedzieliście na nasze zaproszenie, pomimo niepewnej pogody – witał rowerzystów Stanisław Lonczak, z-ca burmistrza Radomyśla Wielkiego.

Rowerzyści w asyście pilotujących motocyklistów wyruszyli ze stadionu Radomyślanki i ulicą Przemysłową i dalej ścieżką rowerową, ul. Słowackiego, Kochanowskiego, Klonową, Nową, Boczną. Przy kościele odbyła się krótka modlitwa w intencji rowerzystów i motocyklistów oraz poświęcenie rowerów i motorów. Następnie uczestnicy tej rowerowej parady przejechali przez Rynek, ul. Matuli, Nową, Klonową, Mickiewicza, ścieżką rowerową, Przemysłową z powrotem dotarli na stadion. Ta pętla liczyła blisko 4,5 km. Kiedy uczestnicy przejazdu szykowali się do drugiej pętli zaczęło mocno padać, wobec czego organizatorzy zakończyli rajd. - Szkoda, że deszcz przeszkodził nam w pokonaniu drugiego kółka. Bardzo fajnie się bawiliśmy, była świetna atmosfera i atrakcje. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku znów się spotkamy na takiej imprezie – mówili uczestnicy.

Każdy rowerzysta otrzymał pamiątkowy medal. Nie zabrakło też kiełbasek z grilla dla wszystkich uczestników. Z kolei na rowerzystów, którzy przyjechali w najciekawszych strojach czekały nagrody,  w postaci sprzętu sportowego i turystycznego. Nagrody otrzymali też najmłodszy i najstarszy uczestnik przejazdu.

Organizatorami eventu były: Urząd Miejski, SCKiB, OSP i Zarząd Osiedla w Radomyślu Wielkim.

Więcej zdjęć: kliknij tutaj .