PIELGRZYMI Z UKRAINY

W dniach 27 – 29 maja br. przebywała  w Radomyślu Wielkim 20 osobowa grupa Polaków z Ukrainy, z dekanatu radomyskiego w diecezji żytomiersko-kijowskiej. Głównym celem przyjazdu był udział w Mszy Świętej odprawionej przez Papieża  Benedykta XVI na krakowskich Błoniach.
  
Pielgrzymi przybyli do Polski 27 maja wieczorem. Już w nocy, wraz z grupą pielgrzymkową z Parafii Zdziarzec, wyruszyli do Krakowa. Tam, wraz z milionem wiernych, uczestniczyli w Papieskiej Mszy Świętej. Dla wszystkich uczestników pielgrzymki  było to wielkie i bardzo ważne przeżycie pomimo chłodu, zimna i zmęczenia długą podróżą.
  
W kolejny dzień pobytu w Polsce, w poniedziałek 29 maja cała grupa wyruszyła znów na pielgrzymi szlak. Najpierw zwiedzono KL Ausschwitz – Birkenau, następnie odwiedzono Wadowice i dom Jana Pawła II, a na koniec Sanktuarium w Łagiewnikach.
   Po odpoczynku w Radomyślu Wielkim, w nocy z poniedziałku na wtorek goście z Ukrainy udali się w drogę powrotną.

Wyjazd ten z pewnością pozostawił u każdego z uczestników niezapomniane wrażenia.
W trakcie pobytu goście spotkali się również z władzami Gminy.

Przyjazd tej grupy Polonii Ukraińskiej możliwy był dzięki środkom, jakie w grudniu ub. r. zostały zebrane z inicjatywy pp. Krzysztofa Kopacza i Andrzeja Przybyszewskiego. Ofiarodawcami byli radni Gminy Radomyśl Wielki i Powiatu Mielec, a także uczniowie szkół podstawowych i gimnazjum z terenu Gminy. Sponsorami Pielgrzymki byli też: Czesław Stopa z Dulczy Wielkiej, Jan Miękoś ze Zgórska oraz Stanisław Kopacz z Rzemienia.
   Pielgrzymka Polonii Ukraińskiej była kolejnym wydarzeniem rozwijającej się współpracy dwóch miast – polskiego i ukraińskiego Radomyśla. Współpraca ta, z początku na szczeblu oficjalnym, nabiera coraz mniej oficjalnego charakteru. Zawiązały się już liczne kontakty prywatne, prowadzona jest korespondencja między uczniami. Ma to szczególne znaczenie dla mieszkającej tam, nielicznej Polonii. Okazuje się, że przy niewielkim wysiłku, przy dobrej woli życzliwych osób, można wiele zrobić dla tych ludzi. Podziw musi budzić ich trwanie – pomimo prześladowań – przy wierze i kulturze polskiej. Nie ma przesady w stwierdzeniu, które padło z ust zastępcy Burmistrza, Stanisława Lonczaka, że pomoc tym Rodakom jest naszym moralnym obowiązkiem.