Ręka w rękę z ukraińskim Radomyślem

W dniach od 12 do 16 lipca gościła na terenie naszej gminy 44 osobowa grupa ukraińskich dzieci i młodzieży w wieku od 8 do 20 lat (najstarszy z nich jest na pierwszym roku studiów informatyki). Przez chwilę można było się poczuć, jakby nas było więcej, Radomyślan. I nie potrzebne były nowoczesne metody naukowe, genetyka, żadne klonowanie. Wystarczyła zaradność i ciekawy pomysł miejscowych władz.
   Wszystko to działo się w ramach rozwijającej się partnerskiej współpracy transgranicznej. Nasze miasto odwiedziła młodzież z ukraińskiego Radomyśla. Miasto to powstało ono w tym samym okresie historycznym to jest pod koniec XVI wieku. Liczy ono 20 tys. mieszkańców. Położone jest 45 km od Żytomierza i 100 km na zachód od Kijowa. W okolicy tej żyje liczna polonia, mniej więcej około 60 tys. osób.
   Wraz z młodzieżą z ukraińskich szkół przyjechało siedmioro nauczycieli. Głównym koordynatorem pobytu naszych sąsiadów w Radomyślu Wielkim był dyrektor Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół, dr Andrzej Przybyszewski, a bezpośrednim opiekunem był wicedyrektor gimnazjum mgr Ireneusz Wołoszyn. Ale dzieci najlepiej czują się wśród rówieśników, dlatego też w czasie ich pobytu w Radomyślu Wielkim była z nimi grupa tutejszej młodzieży.
   Nasi goście nie mogli narzekać na nudę. W pierwszym dniu wizyty zorganizowano im grilla w zgórskim zajeździe. We środę 13 lipca nauczyciele odwiedzili Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy w Pniu, a potem wraz z dziećmi udali się do Dulczy Wielkiej. W kolejnym dniu czekała na nich nie lada gratka, wyjazd do Krakowa i Bochni, zapoznanie się z wieloma zabytkami kultury naszego narodu. W piątek nasi goście odwiedzili Dąbrówkę Wisłocką, a w sobotni poranek udali się w drogę powrotną na Ukrainę
   W wolnych chwilach młodzi Ukraińcy w Radomyślu Wielkim zajadali włoskie lody, ale najwięcej czasu spędzali na hali gimnastycznej miejscowego gimnazjum, które podjęło ich w gościnę. To tutaj w czasie swojego pobytu w naszej gminie mieli zapewnione mieszkanie oraz jedzenie. Ale były tez inne atrakcje. Jedną z nich był przejazd bryczką pana Aleksandra Mroza, sołtysa Żarówki, po radomyskim Rynku. Pobyt ukraińskich dzieci w naszym kraju został sfinansowany przez starostwo powiatowe w Mielcu oraz przez prywatnych sponsorów z terenu gminy Radomysl Wielki.
   Szkoda tylko jednego, że wraz z wyjściem z poprzedniego systemu, odrzuciliśmy daleko od siebie język rosyjski, bo z pewnością lepiej moglibyśmy się porozumieć z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy. I jest rzecz, którą mogliby się od nich uczyć nasi młodzi przedstawiciele. To przywiązanie do barw narodowych.

           

Pobyt ten to efekt wymiany w ramach zawiązanego niedawno partnerstwa i współpracy Radomyśla Wielkiego i Radomyśla na Ukrainie. Władze naszej gminy od dłuższego czasu zabiegały o nawiązanie współpracy miedzy tymi miastami, ale dopiero niedawna „pomarańczowa rewolucja” sprawiła, ze mogło do tego dojść. W początkach lutego początkach lutego br. przebywała u nas delegacja z przedstawicielami władz administracyjnych, celem zapoznania się z naszym środowiskiem biznesowym.
   W dniach 18-19 kwietnia na Ukrainę wyjechała z kolei delegacja oficjalna gminy Radomysł Wielki. Celem wyjazdu było nawiązanie współpracy pomiędzy miastem Radomyśl Wielki a miastem ukraińskim Radomyśl. Owocem tego wyjazdu było podpisanie umowy partnerskiej, która będzie obejmować następujące dziedziny: gospodarkę, gospodarkę komunalną, kulturę, edukację i sport, rynek pracy, ochronę zdrowia i opiekę społeczną, ochronę środowiska i ekologie.
  
W dniach 27-29 maja grupa radomyskich nauczycieli i pracowników Urzędu Miejskiego w ramach zacieśniania więzi partnerskich odwiedziła miasto Radomyśl na Ukrainie. W ramach współpracy przekazano miejscowej szkole nr 5 ( w tej szkole od września uczniowie będą mogli uczyć się języka polskiego) zbiór książek, stanowiących początek polskiej biblioteki w ukraińskim Radomyślu.