Radomyśl zagrał w XXI finale WOŚP

Po raz pierwszy OSP w Radomyślu Wielkim założyła sztab WOŚP, który może pochwalić się wynikiem 15,729,20 tys zł i 8 euro, które uzbierali wolontariusze podczas XXI finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, 13 stycznia. Sztabowi szefował komendant Wiesław Idzik. W pomoc przy organizacji zaangażowali się też strażacy z Dulczy Małej i Dulczy Wielkiej oraz pracownicy Samorządowego Centrum Kultury i Bibliotek w Radomyślu.

Już od rana w gminie trwały zbiórki, którym towarzyszyło wiele ciekawych przedsięwzięć. O godz. 12 rozpoczął się mecz piłki halowej OSP Radomyśl Wielki VS Reszta Świata w hali przy gimnazjum im. Jana Pawła II. Strażacy z OSP w Radomyślu Wielkim i Dulczy Małej przygotowali także pokaz akcji ratunkowej w czasie pozorowanego wypadku. Pokazywali jak wyglądałaby ich praca podczas zderzenia aut i wydobywania z nich rannych.

Następnie rozpoczęły się koncerty i licytacje na Rynku w Radomyślu Wielkim gdzie na tę okazję rozstawiona została scena.

Strażacy na ten mroźny, dla kwestujących, dzień przygotowali w kuchni polowej pyszną, gorącą grochówkę i bigos, przy których każdy mógł się nieco rozgrzać. Natomiast zespoły Lies z Radomyśla Wielkiego, Wave z Czermina, zespoły taneczno – wokalne i wokalistki z SCKiB rozgrzewali przed sceną.

W przerwach między występami radomyślanie licytowali „orkiestrowe” gadżety oraz ufundowane przez salon jubilerski Michała Sobiesiaka złote i srebrne wisiorki serduszka z grawerem „WOŚP XXI”. Także dochód ze sprzedaży obrazów Leszka Pulaka i Stanisława Trojaka zasilił orkiestrowe konto. Licytowane były również gifty od PZL Mielec oraz płyty zespołu ŁZY z autografami. Do licytacji włączył się również zastępca burmistrza Stanisław Lonczak, który podziękował mieszkańcom za tak hojne wsparcie szczytnego celu. A hojność ludzi dała imponujący wynik, bo z samych licytacji do puszek trafiło 2,3 tys. zł. Wiele osób wrzucało większe kwoty od tych, na których kończyli aukcję. – Wynik aukcji przeszedł nasze oczekiwania, a najbardziej utwierdzające o hojności ludzi, były momenty kiedy licytujący zamiast ostatecznej kwoty np.  50 zł wrzucali do puszki 100 zł, nazwaliśmy to „radomyskim gestem”. Niektórzy licytowali kilkakrotnie i tym samym wrzucali do puszek po kilkaset złotych. Wszystkim bardzo dziękujemy za udział w tej imprezie – powiedział Artur Olchawa dyrektor SCKiB, który prowadził aukcje. 

Wśród wolontariuszy najwięcej w swojej puszce, bo 2,2 tys. zł, miała Bernadetta Pachoł.

O godz. 20, na zakończenie grania na rzecz chorych dzieci i godnej opieki dla seniorów w Radomyślu odbył się pokaz sztucznych ogni.

Dotychczas wolontariusze zbierający pieniądze w Radomyślu należeli do mieleckiego sztabu, aż w tym roku OSP debiutowało jako założyciel sztabu radomyskiego i jak widać z wzorowym efektem.

 

Tegoroczny finał WOŚP organizowany w Radomyślu Wielkim nie odbyłby się bez wsparcia sponsorów:

Teresy i Romana Grzychów właścicieli cukierni „Bajerek”,

Firmy Ubój i Przetwórstwo Mięsne Władysława Giży,

Firmy Roberta Stachowicza,

Firmy „Martika” Feliksa Jaje

Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Czesława Stopy,

Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Kazimierza i Kazimiery Mrozowskich,

Piekarni GS Tadeusza Kozioła,

Marketu SPAR Moniki i Artura Łabno oraz Lucyny i Tomasza Maniawskich, a także kierowniczki Anny Tańskiej, 

Salonu Jubilerskiego Michała Sobiesiaka,

Janusza Buczka dyrektora Banku Spółdzielczego w Radomyślu Wielkim.

PZL Mielec Sikorsky Company oraz

Samorządowego Centrum Kultury i Bibliotek w Radomyślu Wielkim

Zespół Lies z Radomyśla Wielkiego

Zastępca burmistrza Radomyśla Wielkiego Stanisław Lonczak też licytował

Zespół Wave z Czermina

 

 

Bernadetta Pachoł rekordzistka wśród wolontariuszy w radomyskim sztabie WOŚP

Cały sztab w Radomyślu Wielkim po zakończonej kweście. Fot.(22) Marcin Wąsik